Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek
Czytali temat:
Maniek82 (5501 niezalogowanych)
427 Postów
Anna K
(pannaanna666)
Latający Holender
i z uzywkami i bez nich jest chujnia... jak mi teraz, nawet gdybym ich uzyla.... tylko wydawaloby mi sie ze jesz tepiej ...
Zgłoś wpis
78 Postów
Barbara MC
(mexa35)
Gaduła
To jest zakłamanie i tyle i jak można wyznawać komuś takiemu winy jak to co ja sama uczyniłam lub uczynie to mały pikuś z tym co panowie w sutannie mają na sumieniu .Jestem jak najbardziej antyklerykiem .
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
pannaanna666 napisał:
i z uzywkami i bez nich jest chujnia... jak mi teraz, nawet gdybym ich uzyla.... tylko wydawaloby mi sie ze jesz tepiej ...

Ojej, Ania ma dola...

Ej, nie bede zonglowac wyswiechtanymi sloganami pt. "po burzy slonce" itp. Klopociska maja to do siebie, ze zawsze jakies sie przyplacze. Ale tak samo zawsze znika!
Bedzie dobrze!

Na chandre pomaga rozweselacz. Inna bajka, gdy jest to stan permanentnego czarnowidztwa. Ale Tobie chyba nie grozi!?

Powtorze: uzywki sa dla ludzi, tylko nie ida w parze z dewiacjami osobowosci. Bo jesli ktos ma w sobie kontrolowanego na codzien agresora, to np. alkohol go UWOLNI. Nie SPOWODUJE.

Moja madra babunia, ktora ubzdryngolila sie raz w zyciu po zakonczeniu wojny, powiedziala: "Dziecko, jesli zdecydujesz sie wyjsc za maz - najpierw go upij. Bedziesz wiedziala z kim masz do czynienia."

Zreszta przeciez nikt nikogo nie zmusza. Wolna wola to cos, co ma kazdy z nas. Inna sprawa, jesli nie potrafi sie z niej korzystac.

Pozdrowionka
Zgłoś wpis
427 Postów
Anna K
(pannaanna666)
Latający Holender
a wlasnie ze ja juz czarnow widze, tylko czarno ... jakas cholerna czarna dziura mnie otacza, cokolwiek nawet probuje sie stac zeby bylo lepiej, rozpieprza sie zanim moge tego dotknac....

... wiec sie zapadam, powoli i cichutko ... bo to nie dol to juz chyba deprecha... za dlugo to trwa a jakikolwiek rozweselacz teraz nie da rady, tylko wepchnie mnie glebiej w ten ciemny worek smutku ... troszke siebie znam wiec nawet nie probuje, sie rozweselac.

milego weekendu, moj niestety pewnie znowu tylko po prostu minie i znow bedzie poniedzialek, pytanie tylko po co.. .
Zgłoś wpis


Bliżej nas